08.02.2015 Niedziela dobiega końca więc hajf lajfu the end :-P Dwa dni i w zupełności wystarczyły żeby dychnąć i wypocząć po całym tygodniu pracy. Jutro można znów zacząć kolejny tydzień roboczy w pełni zregenerowanym. Snu znów jakieś 10h + dwie drzemki po pół godziny w ciągu dnia :-) Z rana po pobudce poleciało Cardio, zaczęło się od przechadzki [...]
10.02.2015 Wtorek zaliczony. 3 days remaining :-D Trochę biegowo dzisiaj, ale później z pracy wyjechałem. Przyjechałem, ogoliłem łebka, zjadłem, trening, szama, gotowanie, wpis w DT, szama, spanie. Tak dzień w skrócie wyglądał po pracy :-P Trening okej, w ostatniej serii MC niespodziewanie złapał mnie fail po 3 powtórzeniu, odcięło zapłon i nie [...]
12.02.2015 Czwarteczek, piękny czwarteczek. Pogoda na dworze mioodzio. Takiego słoneczka jak dzisiaj to dawno nie widziałem, do tego od dawien dawna pierwszy raz wyszedłem w bluzie, a nie w kurtce %-) Samopoczucie od razu na plus, jakoś więcej energii i chęci do wszystkiego. Dobrze się złożyło bo dzisiaj wypadły nogi czyli najcięższy trening więc [...]
Oj to prawda, ale sama musze przyznać, że robię problemy z niczego. Rzadko, ale zdarza mi się "nerwica serca" ze stresu :/ w sobote postaram sie iśc na siłownie, chłopak nawet wyraził chęć pójścia ze mną i mój nastoletni brat, także jakieś wsparcie. A to jak normlanie egzystuję to mam wciągać brzuch? Kiedyś jadłam słone przekąski i fast foody, [...]
DT DZIEŃ 41. Piąteczek! I to piąteczek trzynastego! Czyli siłownia/praca/ze 3h wolnego na ogarnięcie pierdół/praca i wreszcie będę się mógł wyspać. Mam nadzieję, że uda się zasnąć przynajmniej na 8h i pies nie będzie z rana budził. Także standardowo pobudka o 4:45 szybki ogar, spacer i na siłownię. Dzień dzień hipertrofii nóg :P Samopoczucie w [...]
14.02.2015 1. dzień weekendu zleciał. Pogoda się utrzymała tak jak zapowiadali także elegancja francja. Wyspałem się jak to w weekendy bywa, obudziłem się po 9h spania. Jak dobrze otworzyć oczy i nie słyszeć w tle dźwięku budzika, który za każdym razem wprowadza do mojej głowy myśl "rzucić o ścianę tym telefonem czy się powstrzymać?" %-) Zjadłem [...]
16.02.2015 Poniedziałek więc poleciał zestaw dyskotekowy; cycki i bicki %-) Barku już w sumie nie czuję, ale jeszcze w tym tyg. klatkę i barki bez szaleństw robię, przezorny zawsze ubezpieczony ;-) Wolę dmuchać na zimne niż potem płakać. Cardio dzisiaj troszkę urozmaicone o interwały, tak dla odmiany :-P Micha bez zmian. First day DONE. Four days [...]
[...] że bierzemy swoją porcje - siadamy przed lustrem i patrzymy jak rośniemy, ale skoro już to czytasz to z pewnością to wiesz. :D (dla mniej wtajemniczonych równie ważna jest dieta i ćwiczenia) Wracając do ceny 60zł tj. niecałe 1,5zł dziennie, dużo za szanse jaką sobie dajesz? Natomiast - aby bardziej poznać produkt powinniśmy skupić się przede [...]
18.02.2015 Dzisiaj już troszkę luźniejszy dzień niż wczoraj, mniej gonitwy, bardziej na spokojnie sobie wszystko ogarnąłem. W pracy co prawda dalej sporo roboty z powodu SOOPu, ale to tak do końca tygodnia przewiduję, że będzie. Raz na rok, trudno, trzeba ogarnąć :-P Potrenowałem dzisiaj barki z tricepsem, wyciskania jeszcze trochę asekuracyjnie z [...]
19.02.2015 Wpis na szybko bo dzisiaj tooootalny brak czasu. Zaraz lece gotować na jutro, zjeść ostatni posiłek i spać. Maratonu w pracy ciagu dalszy. Dzisiaj plecak + cardio. Micha bez zmian. Czuję zmęczenie już tym tygodnie :-( Dobrze, że jutro ostatni dzień; piątunio :-) Trening: Martwy Ciąg 15x20kg / 10x60kg / 8x100kg / 8x130kg / 6x140kg / [...]
Witam do Mistrzostw Polski zostało zaledwie 58 dni a u mnie 4 dzień redukcji :) mam nadzieje że wyrobie się z formą ;) Co do diety to na razie wycinam tylko tłuszcze, reszta bez zmian. Około treningowo oczywiście stosuję suplementy Nanox Nutriceuticals Polska Wczoraj zniszczyłem barki na koniec ABS oraz 20 min cardio :) dziś za to poleciały [...]
Dzien42- dieta była jak w DNT ale wieczorem wymioty Dzien43- bez jedzenia, ewentualnie coś słodkiego, wymioty, kroplówka Dzien44-próby jedzenia ( nie zdrowego ale by wpadło trochę energii) Dzien45-wymioty, kroplówka, coś słodkiego Dzien46-próby jedzenia, coś mniej zdrowego, coś słodkiego Dzien47-już lepiej, powrót do akademika na poprawkę więc [...]
27.02.2015 https://www.youtube.com/watch?v=zwodvjA3Wzs :)) Piąteczek nadszedł. 8h w pracy przeleciało mega szybko, w dobrym humorku wróciłem w związku z tym do domu. Zjadłem przed treningową szame i pojechałem zrobić barki z tricem. W końcu kupiłem sobie nowy odtwarzacz Sandisk Sansa Clip +. Malutki, zgrabny, idealnie się trzyma spodni. Teraz [...]
04.03.2015 Połowa tygodnia za mną. Teraz do weekendu już bliżej niż dalej :-P Dzisiaj grane barki z tricepsem. Słabo się czułem siłowo dlatego też postanowiłem nadrobić trochę objętością intensywnością wrzucając jakieś regresy czy drop sety. Nie zawsze jest dzień na klamoty, ale to nie musi oznaczać nieudanego treningu bo można równie dobrze w [...]
[...] mną, a zaraz trzeci dobiegnie końca :) Malo czasu,a dużo obowiązków i wieczne towarzystwo.Czasem, az mi brakuje takiej chwili samej ze soba :) Podsumowując drugi tydzień to dieta utrzymana w 100% dumna jestem z samej siebie :) W moim życiu ostatnio same problemy, jednak nie daje się i trzymam ściśle dietkę :) Codziennie wieczorkiem szykuje 5-6 [...]
06.05.2015 No to koniec pracy w tym tygodniu, wreszcie piątek :-) Rozpogadza się na koniec tygodnia, dobry prorok na weekend. Dzisiaj poleciały cyce i bicepsy. W piątek jakoś zawsze więcej motywacji, energii, ale to chyba dlatego, że w świadomości jest to, że jutro rano nie trzeba wstawać o 3:10 tylko można pospaaaaać ( 8-10h %-) ). Trening w [...]
07.03.2015 Sobota - Legs Day wypadł :-) Wypoczęty, w końcu wyspany, po zjedzeniu ulubionego śniadania nie mogło być inaczej jak udany trening ;-) Znów coś dołożyłem w siadach, powoli do przodu. Micha także taka jak lubię najbardziej czyli czysta i smaczna. Trening: Siady 15x20kg / 10x60kg / 10x80kg / 8x100kg / 6x115kg / 6x120kg / 5x125kg Hack [...]
08.03.2015 Wiosenna niedziela! :-D +17st. na termometrze <3 Niech się już to kurde utrzyma! Wstałem, zobaczyłem czyściutkie, błękietne niebo, wschodzące słoneczko i pełny energii pojechałem śmignąć cardio na siłownie. Jak zwykle przeplatałem sobie marsz z interwałami. Wróciłem, zjadłem omleta, pogotowałem i trochę skorzystałem z pogody. Dzień [...]